Życie Warszawy 20.10.1944r. Nr 4
W numerze:
- Biuro Historyczne zbiera archiwalia wojenne
- Jak milicja ratowała dzieła Sztuki (chodzi o wywiezienie ich z domu prof. Niemojewskiego). Jego samego płk Spychalski (Prezydent Miasta) wywiózł do Lublina a postać wróci jeszcze wielokrotnie. Lech Niemojewski https://pl.wikipedia.org/wiki/Lech_Niemojewski
We wrześniu 1944 roku w jego dom na Saskiej Kępie trafił niemiecki pocisk i dzięki wsparciu prezydenta miasta Mariana Spychalskiego Niemojewski wraz z żoną wyjechali do Lublina Zaangażował się w działania pod auspicjami PKWN, m.in. współpracował przy organizacji Politechniki Warszawskiej i został prezesem reaktywowanego w Lublinie SARP
- Komitety Domowe (kolejny pomysł władz w celu „pilnowania” sytuacji w budynkach)
- 12 letni chłopiec pogryziony przez psa.
- Samowarek dochodzi do Grochowa (chodzi o uruchomienie kolejki wąskotorowej Warszawa-Karczew)
- polowy sąd sowiecki wydaje wyroki w Warszawie i 10 lat łagrów za 3 rewolwery (łagodny wyrok bo skrucha była) inaczej kara smierci.
- plotki plotki spekulacja (dzial propagandy i walki z plotkami oraz podłymi spekulantami sie rozkręca)
- Obrazki z Pragi „Nocna służba”
- Mińszczanie adoptują praskie dzieci (chodzi o te co wyjechały w poprzednim numerze)
- Poczta pracuje a nauczyciele otrzymuja żywność
- Gorsi od zawodowych złodzei
- Gdzie sa nasi bliscy?
- Nie zgłosisz piekarni – konfiskata







W celu poprawienia czytelności (prawy klawisz i otwórz obraz w nowym oknie)





